Trafiony prezent świąteczny to najlepszy sposób, aby pokazać, że nam na kimś zależy. Tylko jak przewieźć go samolotem, aby do adresata dotarł w jednym kawałku?
Szkło
Dekoracyjny talerz czy kryształowe cacko zawsze będzie bezpieczniejsze w bagażu podręcznym. Jeśli więc rozmiar prezentu na to pozwala, owiń szklany przedmiot folią bąbelkową lub miękkim materiałem i włóż pomiędzy ubrania do walizki lub torby, którą zabierzesz do kabiny.
Uwaga: fakt, że szklany element mieści się w bagażu podręcznym nie oznacza, że do jego pakowania możemy podejść pobieżnie. Jeśli wszystkie miejsca będą zabukowane, obsługa samolotu może podjąć decyzję o umieszczeniu części bagaży w luku, a wtedy nie mamy żadnego wpływu na sposób, w jaki nasza walizka zostanie potraktowana.
Pamiętaj również o tym, że w listopadzie 2018 roku zmieniły się zasady polityki bagażowej tanich linii lotniczych. Najpopularniejsi przewoźnicy – WizzAir i Ryanair – wprowadzili obostrzenia jeśli chodzi o wymiary bezpłatnego bagażu podręcznego. W cenę biletu wliczona jest obecnie tylko mała torba (40 x 20 x 25 w Ryanair i 40 x 30 x 20 w WizzAir). Większy bagaż podręczny (o wymiarach 55 x 40 x 23 w WizzAir i wadze 10 kg w Ryanair) można zabrać na pokład tylko po wykupieniu usługi pierwszeństwa wejścia na pokład (“Priority”).
Jeśli grawerowana zastawa stołowa lub zestaw kubków z delikatnymi uszkami nie mieści się w limicie bagażu podręcznego, tym bardziej należy je dokładnie zabezpieczyć. Każdy kruchy element owiń więc folią, papierem lub materiałem, a przestrzenie pomiędzy nimi uzupełnij na przykład ubraniami lub styropianowymi piankami. Pamiętaj, że wypełnienie musi być na tyle sprężyste, aby zamortyzować poszczególne drgania spowodowane przerzucaniem walizki z taśmociągu do luku i z powrotem. Nie zaleca się jednak, aby szkło owijać zbyt ciasno, bo wtedy podczas uderzenia działa na nie większa siła, a napięcie zwiększa ryzyko pęknięcia.
Właściwe podejście do pakowania walizki ma również spore znaczenie, jeśli dojdzie do ewentualnych uszkodzeń. Przewoźnik może bowiem odmówić wypłaty odszkodowania za bagaż, który w trakcie podróży nie był odpowiednio zabezpieczony.
Podczas odprawiania walizki możesz poprosić o oznaczenie jej etykietą “Fragile” (“Delikatny”), co teoretycznie powinno sprawić, że twój bagaż, podczas układania w luku, znajdzie się na górze. Nie ma jednak takiej gwarancji. Naklejka “Fragile” ma charakter informacyjny i nie oznacza, że linie biorą na siebie odpowiedzialność za potencjalne zniszczenie delikatnej zawartości.
Perfumy i biżuteria
Perfumy, zwłaszcza te kosztowne i zapakowane w eleganckie szklane buteleczki, teoretycznie również będą bezpieczniejsze w bagażu podręcznym. Tu jednak obowiązuje limit pojemności: na pokład możemy wnieść tylko opakowania 100-mililitrowe. Jeśli zdecydujemy się umieścić perfumy w bagażu rejestrowanym, nie obowiązują nas żadne obostrzenia.
Jeśli chodzi o pakowanie, postępujemy analogicznie jak w przypadku wszystkich szklanych przedmiotów. Jeśli perfumy są fabrycznie zapakowane w pudełko i owinięte folią, nie rozpakowujmy ich, chcąc zaoszczędzić miejsce – z reguły są one zaprojektowane tak, aby utrzymać na sztywno butelkę.
Jeśli zamierzamy sprezentować komuś pierścionek z diamentem lub szafirową kolię, nawet nie zastanawiajmy się, czy nie zapakować ich do bagażu rejestrowanego. Według niektórych statystyk, linie lotnicze gubią rocznie 7 proc. wszystkich nadawanych walizek. 16 proc. wraca do właścicieli ze śladami uszkodzeń.
Elektronika
Decydując się na przewóz dużej elektroniki typu ekspres do kawy, konsola do gier czy telewizor, musimy zdawać sobie sprawę, że przewoźnik może nie chcieć wziąć odpowiedzialności za tak cenne przedmioty lub w ogóle nie dopuszczać ich przewozu w bagażu rejestrowanym.
Jeśli przewoźnik stwierdzi, że istnieje szansa uszkodzenia danego przedmiotu podczas transportu, może oznaczyć nasz bagaż przywieszką Ograniczonej Odpowiedzialności. Może również poprosić nas o podpisanie specjalnego oświadczenia, w którym przewoźnik poinformuje nas, że nie odpowiada on za stan, w jakim pakunek wjedzie na “karuzelę” w hali przylotów.
To, czy dany przedmiot może podróżować w bagażu rejestrowanym należy więc skonsultować z przewoźnikiem. Niektóre linie, tak jak na przykład Emirates, uwzględniają tego typu zapytania w sekcjach FAQ, inne – w sekcji, w której opisywane są szczegółowe wytyczne co do wielkości bagażu.
Bagaż niestandardowy
Prezenty, które są za duże lub zbyt ciężkie, by móc uzyskać status bagażu rejestrowanego, muszą zostać zgłoszone przewoźnikowi jeszcze przed wylotem. W zależności od linii lotniczych i długości lotu, decyzję o chęci przewiezienia przedmiotów o niestandardowych wymiarach musimy podjąć od kilku dni do kilkunastu godzin przed odlotem. Zgłoszenia można dokonać, dzwoniąc na infolinię przewoźnika. Wiele linii umożliwia również wybranie opcji nadbagażu podczas rejestracji oraz jej późniejsze dodanie w panelu zarządzania rezerwacją.
Tabele opłat dotyczące przewozu niestandardowego bagażu różnią się w zależności od przewoźnika oraz wielkości bagażu, jednak rząd wielkości, który musimy brać pod uwagę, to kilkaset złotych od sztuki.
Kosztowne prezenty a cło
Kraje członkowskie Unii Europejskiej tworzą jednocześnie Unię Celną, co oznacza, że podróżując w obrębie UE jesteśmy z tego typu opłat zwolnieni, niezależnie od tego, jak kosztowne są przedmioty, które przewozimy (chyba, że są to papierosy lub alkohol – tu obowiązują limity).
Podróżując poza UE, cenne przedmioty musimy zgłosić do oclenia. Granicę wartości, po przekroczeniu której należy zapłacić cło, każde państwo ustala oddzielnie. Z reguły kwoty te różnią się także w zależności od tego, czy podróżujemy drogą lądową czy powietrzną. Przykładowo, dla turystów przylatujących do Polski limit wynosi 430 euro, a dla poruszających się pojazdami z napędem na cztery i więcej kół – 300 euro.
Ubezpieczenie bagażu za dodatkową opłatą
Odpowiedzialność linii lotniczych za nasz bagaż reguluje Konwencja Montrealska. Zgodnie z jej założeniami, jeśli spełniliśmy wszystkie warunki, jakie w kontekście przewozu bagażu stawia przewoźnik i dopełniliśmy procedury i terminów określonych wspomnianą Konwencją, jesteśmy uprawnieni do odszkodowania. – mówi Emilia Żuchowska, radca prawny GIVT – Jego górną granicę ustalono na około 4900 zł, a dokładnie 1000 SDR (umowna jednostka monetarna, mająca charakter pieniądza bezgotówkowego), co w kontekście prezentów świątecznych może być kwotą niższą w stosunku do ich wartości.
Przewożąc przedmioty cenniejsze, można więc wykupić dodatkowe ubezpieczenie turystyczne, które obejmuje ochroną również bagaż. Linie lotnicze współpracują z reguły z jednym wybranym ubezpieczycielem, z którego ofertą można zapoznać się w trakcie lub po zabukowaniu biletu. Równie dobrze można jednak wybrać w tym celu firmę zewnętrzną.
Ceny ubezpieczeń turystycznych są różne w zależności od kierunku podróży, czasu pobytu w danym miejscu oraz charakteru wyjazdu. Oferty poszczególnych firm różnią się także wysokością sum ubezpieczeń bagażu. Zanim zdecydujemy się na zakup, sprawdźmy maksymalną kwotę, jaką ubezpieczyciel zwraca w przypadku zgubienia lub uszkodzenia bagażu, bo może ona wynosić 10 tys. (tyle gwarantuje na przykład Allianz) ale równie dobrze może to być tylko połowa tej kwoty (jak w PZU).
Co w przypadku uszkodzenia bagażu?
Oddając bagaż w ręce linii lotniczych, musimy brać pod uwagę jego ewentualne uszkodzenie. Dobrym pomysłem, zwłaszcza w przypadku cennego ładunku, jest więc zrobienie zdjęcia walizki przed jej nadaniem – udokumentowanie stanu sprzed podróży może być pomocne w procesie odszkodowawczym. Warto też posiadać rachunek za przewożone w bagażu rzeczy. – radzi Emilia Żuchowska.
Pierwszą czynnością, jaką należy wykonać po odebraniu uszkodzonego bagażu jest wypełnienie raportu niezgodności bagażowej czyli PIR (ang.: “Property Irregularity Report”), który znajdziemy w biurze zagubionego bagażu. O zaistniałej sytuacji należy również poinformować pracownika biura, a następnie, w terminie do 7 dni, złożyć reklamację do przewoźnika.